Gałgankowy skarb

Gałgankowy skarb
Gałgankowy skarbGałgankowy skarb
Autor:

Cena: 14.37 zł   16.90 zł
Oszczędzasz: 0.338 zł

Data wydania:
Liczba stron:16
Oprawa:


Format eBook: pdf pdf 


Katarzyna Lengren: Mój ojciec napisał Gałgankowy skarb dla mnie. Nie umiałam jeszcze czytać więc uznał, że wiersz będzie w sam raz - nauczę się go na pamięć i nie będzie musiał w kółko zajmować się czytaniem, bo sama sobie wyrecytuję, oglądając ilustracje na których narysował mamę, mojego brata, babcię, kota, psa i w dodatku mnie samą w takiej zabawnej fryzurze, fartuszku i skarpetkach, jakie wówczas nosiłam. Jak zwykle ta praca w założeniu podjęta z lenistwa (przypominam - nie chciał mi czytać!) przyniosła jak najlepsze rezultaty. Książeczka doczekała się kilku wysokonakładowych wydań, na podstawie tej bajki powstał film krótkometrażowy pt. Murzynek (reż. Jadwiga Kędzierzawska, scenariusz i scenografia Zbigniew Lengren), który w 1960 roku dostał nagrodę na festiwalu filmów w Wenecji (Brązowy Lew św. Marka). Gałgankowy skarb to książka bardzo rodzinna. Historię zgubionej w ogrodzie lalki, którą znalazł pies, opowiadała moja mama. Jej opowiadania pełne były epizodów związanych ze zwierzętami, dziećmi i dużą rodziną, która potrafiła biec na ratunek wszystkim, którzy tej pomocy potrzebowali. Lalka, ukochany ,,murzynek", nie była wcale od początku czarna - stała się taka na skutek intensywnej miłości pięciorga dzieci. Najpierw starto jej nos, potem scałowano policzki, jaśniejsze miejsca pociemniały od kąpieli i mniej lub bardziej przypadkowych, jagodowych maseczek. Mimo braku urody ,,murzynek" był jednak serdecznie kochany, a jego strata była prawdziwą tragedią. Za to pies w rzeczywistości był rasową suczką foxterierką o przedwojennym imieniu Fifka, która miała szczególny dar odnajdywania zagubionych przedmiotów. Mniej ufni w jej dobry charakter twierdzili, że najpierw sama wynosiła różne przedmioty, żeby potem w glorii i chwale przynieść je z powrotem, oczywiście dopiero wtedy kiedy już stracono nadzieję na odzyskanie zguby. Jak z tym odnajdywaniem było naprawdę, tego do końca nikt nie wie, bo przecież pies jak chce, umie być dyskretny. Ta ciepła historia, która wydarzyła się w ogrodzie, którego już dawno nie ma, napisana dla małych dzieci, które szybko rosną, ciągle może być czytana choćby dlatego, że się naprawdę bardzo dobrze kończy. Zbigniew Lengren (1919-2003) Jeden z najwybitniejszych polskich rysowników oraz ilustratorów; także scenograf, grafik, plakacista, felietonista, autor wierszy dla dzieci i dorosłych. Ukończył studia na Wydziale Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od 1946 roku związał się z tygodnikiem ,,Przekrój" Mariana Eilego, gdzie regularnie przez ponad pięćdziesiąt lat drukował rysunkowe przygody Profesora Filutka oraz jego psa Filusia. Współpracował z Teatrem Buffo oraz z Teatrem Komedia. Publikował także w ,,Szpilkach" oraz w ,,Playboyu". Zilustrował niezliczoną ilość książek - m.in. serię przygód Doktora Dolittle (Hugh Loftinga). Wśród licznych nagród, jakie otrzymał za swą pracę, najcenniejszym odznaczeniem był dla niego Orderu Uśmiechu.