Gamboni. Eseje o giełdzie i zaślepieniu inwestorów
Kategorie: Biznes i ekonomia, Dla dzieci, Edukacja, Informatyka, Inne, Języki obce, Literatura, Nauki społeczne, Poradniki, Prawo, Przewodniki i podróże, Psychologia
Gamboni. Eseje o giełdzie i zaślepieniu inwestorów
Autor: Zalewski Grzegorz
Cena: 14.99 zł
Data wydania: 2013-12-05
Liczba stron:0
Oprawa:
Format eBook: epub mobi
Autor: Zalewski Grzegorz
Cena: 14.99 zł
Data wydania: 2013-12-05
Liczba stron:0
Oprawa:
Format eBook: epub mobi
Gamboni to nazwa gry opisanej przez Victora Sperandeo, którą spopularyzował podczas hossy w latach 2006-2007 Grzegorz Zalewski.
Jeśli chcesz dowiedzieć się co ma wspólnego z polską giełdą, polecamy 4 eseje, dzięki której Czytelnicy znów mogą zanurzyć się w atmosferze hossy. Ci, którzy ją przeżyli prawdopodobnie rozpoznają tamtejsze wydarzenia. Ci, którzy nie doświadczyli mają szansę nie popełnić oczywistych blędów, w czasie kolejnego rynku byka, który z całą pewnością zaślepi sporą część inwestorów.
Fragment wstępu:
"Przełom 2006 i 2007 roku był na warszawskiej giełdzie bardzo specyficzny. Ceny niemal wszystkich notowanych wówczas akcji rosły w niebywały sposób. Jednak o wiele ważniejsza była panująca wtedy atmosfera – czegoś takiego giełda warszawska nie doświadczyła chyba od momentu pierwszej wielkiej hossy z 1994 roku. Nawet hossa internetowa z 2000 roku nie mogła się z nią równać, ponieważ trwała zbyt krótko i obejmowała tylko pewną część rynku.
[...\ Mimo wszystko nie miejmy złudzeń – kolejna hossa, która nastąpi, będzie karmiła się dokładnie takimi samymi złudzeniami. Znów większość inwestorów zapomni o strachu, i będzie oczekiwała nowych planów, perspektyw, nowej gospodarki, metod wyceny i paradygmatów. Przerabialiśmy to na naszym rodzimym rynku już kilka razy, a na rynkach światowych mechanizm ten znany jest od wieków (począwszy od manii tulipanowej w Holandii z XVII wieku)."
Jeśli chcesz dowiedzieć się co ma wspólnego z polską giełdą, polecamy 4 eseje, dzięki której Czytelnicy znów mogą zanurzyć się w atmosferze hossy. Ci, którzy ją przeżyli prawdopodobnie rozpoznają tamtejsze wydarzenia. Ci, którzy nie doświadczyli mają szansę nie popełnić oczywistych blędów, w czasie kolejnego rynku byka, który z całą pewnością zaślepi sporą część inwestorów.
Fragment wstępu:
"Przełom 2006 i 2007 roku był na warszawskiej giełdzie bardzo specyficzny. Ceny niemal wszystkich notowanych wówczas akcji rosły w niebywały sposób. Jednak o wiele ważniejsza była panująca wtedy atmosfera – czegoś takiego giełda warszawska nie doświadczyła chyba od momentu pierwszej wielkiej hossy z 1994 roku. Nawet hossa internetowa z 2000 roku nie mogła się z nią równać, ponieważ trwała zbyt krótko i obejmowała tylko pewną część rynku.
[...\ Mimo wszystko nie miejmy złudzeń – kolejna hossa, która nastąpi, będzie karmiła się dokładnie takimi samymi złudzeniami. Znów większość inwestorów zapomni o strachu, i będzie oczekiwała nowych planów, perspektyw, nowej gospodarki, metod wyceny i paradygmatów. Przerabialiśmy to na naszym rodzimym rynku już kilka razy, a na rynkach światowych mechanizm ten znany jest od wieków (począwszy od manii tulipanowej w Holandii z XVII wieku)."