Na prosty rozum. Szkice eseistyczne
Kategorie: Biznes i ekonomia, Dla dzieci, Edukacja, Informatyka, Inne, Języki obce, Literatura, Nauki społeczne, Poradniki, Prawo, Przewodniki i podróże, Psychologia

Autor: Stanisław Turowski
Cena: 10.00 zł
Data wydania: 2012-06-19
Liczba stron:112
Oprawa:
Format eBook:



Drogi Czytelniku
Masz przed sobą moją kolejną, skromną książkę zatytułowaną Na prosty rozum (szkice eseistyczne). Pozycja zawiera kilkadziesiąt drobnych różności pisarskich, przede wszystkim są to szkice esejów (może raczej materiał do szkiców) o tematyce społecznej, edukacyjno kulturalnej. Rzecz została przygotowana modnie, czyli oszczędnie. Zresztą kto się zamartwia płodami pseudoliterata z Polski gminnej. Za niedoskonałości tekstu przepraszam. Były tu od początku wkalkulowane. Mam jednak nadzieję, iż podstawowy cel zrozumiały przekaz treści udało się zrealizować. Nie szukam, za wszelką cenę, satysfakcji w przekonaniu Cię do moich racji. Chciałbym je posiadać, ale Dlaczego owe myśli spisałem? Sam sobie, drogi Czytelniku na to pytanie odpowiesz. Na pewno nie pozostaniesz obojętny. Zapraszam do lektury i refleksji.
Stanisław Turowski
Z zawodu nauczyciel; pozaprofesjonalnie społecznik, publicysta. Literacko debiutował opowiadaniem Przepych w Nadodrzu (1974). Autor około trzech tysięcy różnych materiałów prasowych. Ma w dorobku książki: Głową w mur (1994), Gubinianie. 21 wspaniałych (1995), Listy do młodego dyrektora (1997), Belferska miłość (1998), Parszywy los (1999), Adres Pana Boga (2002), Bez retuszu (2005), Gubinianie 775 (2010), Notatki z kraju szczęśliwości (2010).
Masz przed sobą moją kolejną, skromną książkę zatytułowaną Na prosty rozum (szkice eseistyczne). Pozycja zawiera kilkadziesiąt drobnych różności pisarskich, przede wszystkim są to szkice esejów (może raczej materiał do szkiców) o tematyce społecznej, edukacyjno kulturalnej. Rzecz została przygotowana modnie, czyli oszczędnie. Zresztą kto się zamartwia płodami pseudoliterata z Polski gminnej. Za niedoskonałości tekstu przepraszam. Były tu od początku wkalkulowane. Mam jednak nadzieję, iż podstawowy cel zrozumiały przekaz treści udało się zrealizować. Nie szukam, za wszelką cenę, satysfakcji w przekonaniu Cię do moich racji. Chciałbym je posiadać, ale Dlaczego owe myśli spisałem? Sam sobie, drogi Czytelniku na to pytanie odpowiesz. Na pewno nie pozostaniesz obojętny. Zapraszam do lektury i refleksji.
Stanisław Turowski
Z zawodu nauczyciel; pozaprofesjonalnie społecznik, publicysta. Literacko debiutował opowiadaniem Przepych w Nadodrzu (1974). Autor około trzech tysięcy różnych materiałów prasowych. Ma w dorobku książki: Głową w mur (1994), Gubinianie. 21 wspaniałych (1995), Listy do młodego dyrektora (1997), Belferska miłość (1998), Parszywy los (1999), Adres Pana Boga (2002), Bez retuszu (2005), Gubinianie 775 (2010), Notatki z kraju szczęśliwości (2010).