Kocha, lubi, szanuje

Kocha, lubi, szanuje
Kocha, lubi, szanujeKocha, lubi, szanuje
Autor:

Cena: 29.90 zł   

Data wydania:
Liczba stron:448
Oprawa:


Format eBook: epub,mobi epub  epub,mobi mobi 


Miłość jest przeznaczeniem, ale nie wytycza drogi na całe życie. Bywa, że pojawia się tam, gdzie jej nie oczekiwano, zmienia lub porzuca obiekt uczuć, niesie ze sobą namiętność bądź nudę przyzwyczajenia, nieraz utrzymuje się na niej leciutki nalot nienawiści. Autorka  wypełnia przestrzeń między kocha a szanuje wielością odcieni uczuć i relacji. W jednym z opowiadań pisze, że przypomina to bardziej chwytanie czegoś w powietrzu niż budowanie historii. Opowiada o przeszłości,  tworzy prawdopodobne scenariusze, ale nie namawia do poszukiwania prawdy o przyszłości za wszelką cenę: Nie pytaj, bo wiedzieć nie trzeba co gotuje nam los, tobie i mnie.

Munro  pokazuje, jak głębokie  i niepowtarzalne  może być  życie zwykłych ludzi zawieszonych między prowincją a miastem, wiarą a bezbożnością, historią własnego życia a zapisanym gdzieś losem. 

Munro podgląda swoich bohaterów zatrzymanych w kadrach pomiędzy poobiednim zmywaniem naczyń a decyzjami, które na zawsze zmienią ich los.

                                                                                                                                                             Piotr Stasiak, Polityka

Jonathan Frazen, wybitny realistyczny pisarz amerykański, składając Munro hołd w New York Timesie napisał, że  w jej pisarstwie chodzi przede wszystkim o samą przyjemność opowiadania.

                                                                                                                                                             Juliusz Kurkiewicz, Gazeta Wyborcza

Tytuł nawiązujący do dziecięcej wyliczanki, świadczy o nieprzewidywalności losu postaci. Autorka czerpie z dokonań realistów. Wiernie odtwarza rzeczywistości, dba o detale, a jednocześnie bawi się tą konwencją ,włączając do swoich opowieści oniryczne wątki. Na jedno z opowiadań z tomu "Kocha, lubi, szanuje", zdaniem krytyków najlepszej książki Munro, "The New Yorker" poświęcił aż pół numeru. Czy można wyobrazić sobie lepszą rekomendację?

Damian Gajda, Onet.pl