Post-Polonia

Post-Polonia
Post-PoloniaPost-Polonia
Autor:

Cena: 14.90 zł   

Data wydania:
Liczba stron:1
Oprawa:


Format eBook: epub,mobi epub  epub,mobi mobi 


 Dokąd zmierza Polska? Czy do Post-Polonii?

"Post-Polonia" to najnowsza powieść Marcina Wolskiego – mistrza satyry i przenikliwego obserwatora rzeczywistości! Książka jest celną parodią współczesnej sytuacji polityczno-społecznej w Polsce i Unii Europejskiej. Autor ukazuje w krzywym zwierciadle potencjalne – nieodległe w czasie! – konsekwencje obecnych wyborów politycznych i zmian społeczno-ekonomicznych.

Jest rok 2020. Polska po rządami Partii Obiecanek, prezydenta Wronisława Gomorrowskiego i marszałka sejmu Moczypsa chyli się ku upadkowi – zostaje przyłączona do Królestwa Szwecji. Wewnątrz podbitego narodu powstaje ruch odnowy i odbudowy Rzeczpospolitej, z którym ściśle powiązane są losy galerii bohaterów powieści. Wśród malowniczych postaci są: Emilia Fajans – ,,tirówka”, potencjalna kandydatka na bohaterkę narodową; Michałek Księdzów – syn ludu i mistrz hackerstwa; Janosik Glizda Kościeliski – góral i zbójnik; Kordian Chamiak – sfrustrowany porucznik BOR-u, a także ich bliscy i współpracownicy, zakonnicy, funkcjonariusze służb i urzędów polskich i szwedzkich wszystkich szczebli, górale, przedstawiciele marginesu i wielu, wielu innych.


A jak będzie naprawdę?
Pożyjemy, zobaczymy.


Marcin Wolski – pisarz, dziennikarz i satyryk, autor ponad 60 książek. Otrzymał wiele nagród za teksty satyryczne. Jest stałym felietonistą „Gazety Polskiej”, „Dziennika Polskiego” i „Nowego Państwa”, wiceprezesem Stowarzyszenia Pisarzy Polskich i członkiem ZG Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.

Pracował w Programie III Polskiego Radia w latach 1969–1982, a w 1989–2007 w Jedynce; obecnie w Trójce po północy prowadzi program Nasz ulubiony ciąg dalszy. Podczas stanu wojennego zwolniony z pracy z zakazem zatrudnienia w mediach. Twórca opozycyjnego kabaretu objazdowego. W 2006 r. prezydent Lech Kaczyński odznaczył Marcina Wolskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a 20 maja 2009 r. otrzymał z rąk ministra kultury i dziedzictwa narodowego złoty medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

"Rok 2020 był to dziwny rok, w którym rozmaite znaki na niebie i ziemi
zwiastowały, że nadchodzą czasy niepojęte a straszne. Dowodziła
tego mnogość zjawisk niezwykłych, a i pomiędzy zwykłemi zdarzały
się takie, które w swym nagromadzeniu dawały powody do niepokoju,
aż przesądni mówili, że niechybnie idą na naszą planetę rzeczy ostateczne,
a gniew Boży jest blisko.
Po raz siódmy w ciągu dekady nawiedziło Japonię niszczycielskie
tsunami i tylko niezwykłej organizacji robotnych żółtków można
było zawdzięczać, iż liczba ofiar szła w dziesiątki tysięcy, a nie miliony…
Z końcem lutego jakowyś obiekt kosmiczny, całkowicie niewidoczny,
skosił pięć satelitów telekomunikacyjnych i zniknął równie niespodziewanie,
jak się pojawił. W marcu w Grecji urodził się dzieciak, który
miast stóp miał nieparzystokopytne raciczki, a w Alabamie nasiliły się
plotki, że Elvis zmartwychwstał.
Jeśli idzie o okolicę nam bliższą, zima przyszła nadzwyczajnie sroga
i długa, aż Bałtyk zamarzł, co zdarzało się od co najmniej pięciu
lat, tym razem jednak lód skuł go już w listopadzie, a puszczać począł
dopiero z początkiem maja. Przez ten czas ludzie, korzystając
z grubej powłoki, nie tylko szlaki przez Bałtyk wytyczyli, ale też postawili
tam dziesiątki tymczasowych fast foodów, przy czym McDonaldy
upodobały sobie szczególnie szlak ze Świnoujścia do Kopenhagi,
a Pizze Hut – z Gdańska do Sztokholmu. Sprzyjało to wzmocnieniu
kontaktów polsko-szwedzkich, które nigdy nie były lepsze. Mnóstwo
Szwedów, zbrzydziwszy sobie mroczne zimy, nabywało w Polsce wille
i włości; dziesiątki firm, paraliżowanych przez śnieg i mróz, przenosiły
się za Bałtyk. W ślad za drobnym biznesem podążały banki, koncerny
medialne i telekomunikacyjne… Nawet w garkuchniach dla bezrobotnych
coraz popularniejszy był szwedzki stół".