Japoński wachlarz. Powroty

Japoński wachlarz. Powroty
Japoński wachlarz. PowrotyJapoński wachlarz. Powroty
Autor:

Cena: 32.22 zÅ‚   37.91 zÅ‚
Oszczędzasz: 1.8955 zł

Data wydania:
Liczba stron:376
Oprawa: miękka




Joanna Bator spÄ™dziÅ‚a dwa lata w Japonii, pracujÄ…c na jednej z tokijskich uczelni. Dla kulturoznawczyni i filozofki pobyt w tym kraju staÅ‚ siÄ™ źródÅ‚em nieustannych zadziwieÅ„ i przemyÅ›leÅ„. Codzienne życie, nawet kiedy jego fragmenty wyglÄ…daÅ‚y caÅ‚kiem znajomo, zaskakiwaÅ‚o szczegółami i zasadami. ProwokowaÅ‚o do notowania. Wrażenia i refleksje nawarstwiaÅ‚y siÄ™ w narracjÄ™ dokumentujÄ…cÄ… osobiste spotkanie z innÄ… kulturÄ…. Zachwyty i pytania kierowaÅ‚y ku odpowiednim książkom, a te pomagaÅ‚y w lepszym rozumieniu tego innego Å›wiata i zarazem inspirujÄ…co jego odbiór komplikowaÅ‚y. ProwadziÅ‚o to ku nowym zachwytom, kolejnym spacerom i wyprawom, ku kolejnym książkom. Tak powstaÅ‚a „jej Japonia", wachlarz widoków z Krainy KwitnÄ…cej WiÅ›ni.

Dziesięć lat temu trafiÅ‚am do kraju, o którym nigdy nie marzyÅ‚am i o którym nie wiedziaÅ‚am wiele. Tamta podróż wydawaÅ‚a siÄ™ być jednorazowÄ… przygodÄ…, piÄ™knÄ…, ale nieznaczÄ…cÄ…, którÄ… los ofiarowaÅ‚ mi na życiowym rozdrożu w jednym z niewiarygodnych zbiegów szczęśliwych okolicznoÅ›ci. Wiem, że z różnych powodów podobna wyprawa już mi siÄ™ nie przydarzy, dlatego wspominam jÄ… z czuÅ‚oÅ›ciÄ… i nostalgiÄ…. Jej zapisem jest JapoÅ„ski wachlarz, którego nowÄ… wersjÄ™ oddajÄ™ Czytelnikom do rÄ…k. JapoÅ„ski wachlarz. Powroty, przewodnik osobisty i subiektywny, pozostaje tym, czym byÅ‚ od poczÄ…tku: kolekcjÄ… obrazków z podróży kreÅ›lonych wzorem zuihitsu, czyli „tak, jak pÄ™dzel prowadzi".
Joanna Bator (ze wstępu)

Joanna Bator uzupełniła książkę o nowe doświadczenia, w tym także o trzęsienie ziemi, jakie przeżyła w Tokio 11 marca tego roku, najpotężniejsze od czasu, gdy zaczęto je dokumentować.

Autorka nie cofała się przed żadnym doświadczeniem: ugotowała się na raka w ukropie japońskiej sauny, skosztowała trującej ryby fugu, nawet pracowała jako hostessa. Japońskich biznesmenów rozbawiła do łez, wprowadzając polski egzotyczny zwyczaj całowania pań po rękach. Otwartość, ciekawość, a też wytrwałość autorki są tym bardziej godne podziwu, że przyjeżdżając do Japonii, nie znała języka. Uczyła się go dopiero w trakcie pobytu. Jednak nawet bez japońskiego Bator potrafiła nawiązać japońskie przyjaźnie, m.in. z byłą prostytutką.
Maria Kruczkowska, „Gazeta Wyborcza"